Azerbejdżan – kraj, w którym wszystko się zaczęło. Gdy go odwiedzałem w 2014 r. był jeszcze kierunkiem stosunkowo nieodkrytym. To podczas zwiedzania azerskich krain złapałem bakcyla na te rejony świata. Mam nadzieję, że uda mi się zainspirować Was kilkoma tematycznymi wpisami do odwiedzenia kraju, który od lat stoi w cieniu sąsiedniej Armenii i Gruzji.
Jeden z nielicznych krajów świata, w którym podziwiać można błotne wulkany. Inspirujące góry Wielkiego Kaukazu, gdzie według miejscowych legend spotkać można potomków Noego. Była republika ZSRR, gdzie azjatycki orient ściera się z pozostałościami socrealizmu. Kraj zarządzany od lat przez ród Alijewów, bogaty dzięki ropie i dostępowi do Morza Kaspijskiego. Azerbejdżan to kierunek, wobec którego żaden fan Kaukazu i sowietstanów nie powinien przejść obojętnie.
We wschodnim Azerbejdżanie kryje się prawdopodobnie jeden z najpiękniejszych pustynnych parków narodowych regionu. Park Narodowy Gobustan (Qobustan) został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO za sprawą archeologicznego potencjału, który kryje. Na terenie parku występuje ponad 6 tysięcy naskalnych malowideł i petroglifów, których wiek datuje się między 5 a 20 tysiącleciem przed naszą erą. To naprawdę atrakcja ...
Podróżujący po Azerbejdżanie przybysz wielokrotnie napotyka na szlaku pozostałości dawnych cywilizacji, kultów i kultur. Niezwykle ciekawym dziedzictwem minionych epok są przykłady działalności czcicieli ognia, którzy dawno temu zasiedlali terytoria współczesnego Azerbejdżanu. W okolicach Baku znajduje się m.in. starożytna świątynia Zoroastrian, wyznawców bardzo starej religii wywodzącej się ze Starożytnego ...
W żadnym innym kraju na świecie nie ma tak wielu błotnych wulkanów. Azerbejdżan pod tym względem jest absolutnym rekordzistą. Po azerskim terytorium jest rozsianych aż 350 z 700 błotnych wulkanów na świecie. Nazywane są one przez miejscowych szarymi bądź płonącymi górami i oba te określenia wydają się być uzasadnione. Dwukrotnie odwiedzaliśmy rejon Qobustan w Azerbejdżanie, gdzie podziwiać można największe ...
W kwietniu ub. roku zdecydowałem, że moim kolejnym celem wyprawy stanie się kraj, o którym obecnie żyjąca na świecie populacja wie niewiele, a wskazać go na mapie potrafi pewnie co dwusetny, stąpający po ziemskim padole człowiek. Mimo, że nie jest to żaden egzotyczny kierunek ani tym bardziej propozycja "do zdobycia wyłącznie dla kozaków", o kraju tym mówi się zaskakująco niewiele. Polakom może kojarzyć się z ropą, ...