Trip odbył się w duchu wakacyjnego nihilizmu i beztroski, bez zbędnego przejmowania się pierdołami, z Knapem na słuchawkach i frisbee w plecaku. Trochę poskakaliśmy z kwiatka na kwiatek…oczywiście w kontekście zaliczania coraz to nowszych miejscówek:) Udało się…
Tag: