Na trasie między Duszanbe a Chodżentem znajduje się historyczna osada, która we współczesnym przemyśle turystycznym Tadżykistanu powinna odgrywać nieco większą rolę niż obecnie. To Istarawszan, 60-tysięczny ośrodek miejski na północnym przedgórzu Gór Turkiestańskich, które swój największy rozkwit przeżywał w XVI wieku.
Jest jednym z najstarszych miejsc handlu i rzemiosła w Azji Środkowej. Historycy wciąż spierają się o to, kiedy dokładnie założono miasto, ale niektóre opinie głoszą, że Istarawszan istnieje ponad 2500 lat.
Dziki wspin po kilkuset schodach prowadzących w objęcia wujka Lenina
Istarawszan – miasto Jedwabnego Szlaku
Gdy ktoś przekracza granice miasta Istarawszan, może zastanawiać się, czy na pewno trafił we właściwe miejsce. Zamiast słynnego handlowego bastionu z czasów Jedwabnego Szlaku, napotyka na prowincjonalne, niezbyt atrakcyjne miasteczko. Miejsce to, zamiast budzić fascynację, raczej wywołuje uczucie przygnębienia. Takie myśli wirują w głowie przybysza przy pierwszym kontakcie z Istarawszanem. Ta początkowa opinia ewoluuje w lepszym kierunku po odwiedzeniu lokalnego bazaru i spacerze po labiryncie krętych uliczek w poszukiwaniu meczetów i medres. Wtedy rodzi się przekonanie, że miasto posiada zmarnowany potencjał, który mógłby zostać wykorzystany do promowania dziedzictwa tego regionu.
Pomimo nieco krytycznych uwag wyrażonych wcześniej, warto rozważyć odwiedzenie Istarawszanu podczas podróży do Tadżykistanu. Dlaczego warto tu przyjechać? Kluczowym powodem jest jego autentyczny, lokalny charakter. To miasto nie jest jeszcze oblegane przez turystów, dzięki czemu ceny są tutaj znacznie niższe. Można tu smacznie i tanio zjeść, a także nawiązać wartościowe interakcje z lokalnymi mieszkańcami, którzy często reagują z zainteresowaniem na widok backpackerów. To również dobra sposobność na poznanie scenerii południowej części Kotliny Fergańskiej.
- Lokalizacja: 78 km na płd-zachód od Chodżentu
- Atrakcje w mieście: Sary Mazar, medresa Kok Gumbaz, meczet i mauzoleum Hazrat-i-Shoh, lokalny bazar
- Atrakcje poza miastem: popiersie Lenina, ruiny Bunjikat (ponad 1500-letniej osady stolicy państwa Osrushana)
Co zobaczyć w Istarawszan?
W Istarawszanie spędziłem pół dnia uskuteczniając styl, który lubię w podróżowaniu najbardziej. Wolne szlajanie bez specjalnego celu. Polecam tę formę eksploracji, bo szczególnie w odmętach orientalnych republik Azji Środkowej, generuje wiele niekonwencjonalnych splotów wydarzeń. Istarawszan najlepiej odwiedzić jadąc w kierunku Chodżentu, czyli na trasie Pandżakent-Chodżent i Duszanbe-Chodżent. Najlepiej docierając tu za pomocą autostopu, który w Tadżykistanie jest banalnie prosty. Zrobiłem ponad 600 kilometrów stopem po Tadżykistanie płacąc tylko kilka razy za marszrutki.
Popiersie Lenina (Bust of Lenin)
Czy jest to największe betonowe popiersie Władimira Iljicza Uljanowa na świecie? Nie wiem, ale z pewnością może to być najładniej położona podobizna czerwonego zbrodniarza. Stworzony jeszcze za czasów ZSRR pomnik znajduje się na obrzeżach Istarawszanu przy zbiorniku wodnym Obanbori Dahanasoy. Prowadzi do niego ponad 300-schodów, a jedną z atrakcji na miejscu jest swoboda wspinaczki po łbie ojca idei bolszewickiej.
- Czy wiedziałeś, że? Największa podobizna Lenina znajduje się w Chodżencie. W latach 70-tych wzniesiono w ówczesnym Leninabadzie 24-metrową statuę bolszewickiego przywódcy, która wtedy była największą w całej Azji Środkowej. O tym, że czas komunistycznej symboli w Tadżykistanie minął, świadczy decyzja miejscowych władz z 2011 r. Betonowego zbrodniarza przeniesiono pod osłoną nocy z centrum Chodżentu na zachodnie obrzeża miasta.
Panorama na jezioro Obanbori Dahanasoy. Ta sceneria wydaje się odpowiednia na dziki biwak w namiocie.
Wytatuowany ojciec rewolucji bolszewickiej
Zrekonstruowana forteca Mug Teppe
Ciężko mówić o Mug Teppe, obiekcie historycznym zrekonstruowanym w 2002 r., jako o atrakcji. Cytadela nie przetrwała łupieżczych ataków wojsk Aleksandra Wielkiego, Mongołów a następnie bombardowań Rosjan pod koniec XIX wieku. Przypominająca makietę brama powstała dla upamiętnienia 2500 lat istnienia miasta Istarawszan, choć jak Wam wspominałem we wcześniejszych akapitach, historycy wciąż spierają się, co do wieku tej osady.
Współczesnego Mug Teppe vol 2 broni kilku rosłych wojaków przypominających wyglądem tych z armii Czyngis-chana. Ze wzgórza rozciąga się panoramiczny widok na Istarawszan, ukazując, ile pracy i rozwoju jeszcze przed tym miastem pozostaje.
5 faktów o Tadżykistanie, których nie znałeś
- Stolica jest poniedziałkiem: Duszanbe w języku tadżyckim oznacza poniedziałek.
- Górzysta kraina: 50% kraju ma wysokość ponad 3000 metrów n.p.m.
- Ziemia może się zatrząść: Tadżykistan znajduje się w strefie aktywnej sejsmicznie.
- Najbiedniejszy sowietstan: Tadżykistan jest najbiedniejszą z wszystkich 5 republik Azji Środkowej.
- Najdłuższy lodowiec świata: lodowiec Fedchenko jest najdłuższym lodowcem poza regionami polarnymi (77 km).
Skoro na niekoniecznie często uczęszczanym turystycznie statku z Turkmenbaszy do Baku spotkałem 80-letnie Polki-obieżyświatki, to dlaczego miałbym nie spotkać rodaków (i to z mojego miasta) gdzieś na tadżyckiej prowincji. Na zdjęciu Lena i Ksawery, reprezentanci nowego pokolenia inteligencji lechickiej. Odsyłam Was serdecznie do ich kanału.
Na zdjęciach zrekonstruowana cytadela prezentuje się nieźle, w rzeczywistości trąci kiczem.
Medresa sułtana Abdullatifa
To jeden z tych smaczków, który definiuje potencjał Istarawszanu. Tu naprawdę poczujesz Jedwabny Szlak. Turkusowa kopuła rodzi skojarzenia z budowlami ze starych miast Uzbekistanu i Iranu. To medresa Kok-Gumbaz (nazwa oznaczająca jasnoniebieską kopułę) XVI-wieczna budowla wzniesiona na rozkaz sułtana Abdulatifa, syna znanego naukowca, astronoma i filozofa – Ulugbka. Nazywanego niekiedy drugim Galileuszem.
Obiekt ten stracił na znaczeniu w czasach Związku Radzieckiego, lecz po odzyskaniu niepodległości przez Tadżykistan, zaczęto stopniowo odbudowywać i przywracać do życia narodowe dziedzictwo. Obecnie medresa ta kształci około 100 studentów, którzy poczuli powołanie do zostania mułłami. Uczniowie chętnie szkolą swój angielski w rozmowie z zagranicznymi przybyszami odwiedzającymi obiekt. Mocno trueschoolowa atrakcja poza utartym szlakiem.
- Sympatyczny dozorca Medresą opiekuje się rodzinka z poniższego zdjęcia. Uśmiechnięty Tadżyk oprowadzi każdego turystę, a a na koniec sam zaproponuje pamiątkowe zdjęcie. Warto się mu odwzajemnić kilkoma somoni.
Po dwóch wizytach w Iranie nie sądziłem, że ktoś dorówna Persom w gościnności, życzliwości i bezinteresowności. Tadżykowie dorównali.
Błękitna kopuła Kok-Gumbaz. To zdjęcie mogłoby równie dobrze pochodzić z Samarkandy, Chiwy czy Buchary.
Socrealistyczna sztuka w architekturze
W Tadżykistanie, będącym od lat 30-tych ubiegłego wieku republiką ZSRR, socrealizm w architekturze charakteryzował się monumentalnością, symetrią i często z użyciem lokalnych motywów oraz materiałów. Przykłady takich budowli można zobaczyć również Istarawszan, zarówno na elewacjach budynków urzędowych, jak i w pawilonach głównego bazaru.
Azja Środkowa jest pod tym względem niezwykle barwna. Największe „koszmarki socrealizmu” znajdują się w trzech najbardziej poddanych architektonicznej indoktrynacji stolicach: Duszanbe, Taszkiencie i Biszkeku.
Azja Środkowa, wraz z regionami Północnego Kaukazu i Wołga-Uralu, była największym regionem o większości muzułmańskiej, który doświadczył rządów sowieckich w XX wieku.
Bazar w Istarawszanie
Miejscowy targ to dość ciekawy środkowoazjatycki bazar, o którym szerzej rozpisywałem się w artykule: Poznaj Tadżykistan – targi i bazaru Jedwabnego Szlaku. Mówi się, że bazar jest sercem miasta, a ten w Istarawszenie jego tego najlepszym przykładem. Bardzo lokalny market z produktami w niskich cenach. Brak turystów.
5 produktów, które kupisz na tadżyckim bazarze
- Owoce persymony: pomarańczowe kulki przypominające pomidory, w smaku podobne do…sam nie wiem czego.
- Owoce kantalupy: uprawiana odmiana melona cukrowego, w której tadżyckiej odsłonie jest wyjątkowo słodki.
- Dziki czosnek górski: w Azji Środkowej wciąż do znalezienia, idealny w duecie z lepioszką.
- Tiubietiejki: narodowe czapki Tadżykistanu w różnych cenach i wzorach (sam stałem się posiadaczem aż 3).
- Wełniane skarpety: rękodzieło w barwach i wzorach sztuki tadżyckiej, świetne na prezent.
Świeże melony i dynie pięknie się komponują z kolorytem szat miejscowych dziewcząt
Charakterystyczny dla byłych republik ZSRR rozmach w architekturze
Kolejna czapka z sowietstanów do kolekcji
1 comment
„Istarawszan – miasto Jedwabnego Szlaku” przenosi czytelnika w podróż przez historię i kulturę, ukazując jednocześnie bogactwo dziedzictwa tego miejsca. Artykuł rzuca światło na rolę Istarawszan jako ważnego węzła na Jedwabnym Szlaku, co podkreśla jego znaczenie w wymianie kulturowej i handlowej.