Portugalia – atrakcje okolic Lizbony. Dziewiczy Cabo Espichel mógłby spokojnie aspirować do bycia końcem świata zachodniej części Starego Kontynentu. Wygląda niezwykle pierwotnie, szczególnie o poranku, gdzie z dużą dozą prawdopodobieństwa poza mewami nie spotka się w okolicy innej żywej duszy. Jednocześnie jest wyjątkowy łatwy „w zdobyciu” – zarówno furmanką, rowerem czy środkiem komunikacji publicznej. Mimo, że weekendy potrafi gromadzić grono zapalonych motocyklistów i wycieczki zagranicznych przyjezdnych, wciąż pozostaje mocno trueschoolowym zakątkiem wybrzeża cywilnej parafii Castelo.
Na Espichelu wylądowaliśmy po raz pierwszy kilka lat temu. Było to dla nas odkrycie dużego kalibru, zwłaszcza, że czuliśmy symbiozę z duchami ukrytymi pośród sakralnych murów, a ocean przemawiał do nas wtedy wyjątkowo zrozumiałym językiem. Było pięknie gdyby ten wpis był inspiracją dla Was, aby spróbować poczuć to, co my.
Najważniejsze rozdziały relacji
Cabo Espichel, czyli sanktuarium dla strudzonych pielgrzymów
Położony na zachód od miasta Sesimbra przylądek Espichel jest wciąż stosunkowo małą znaną atrakcją Portugalii. Od południa i zachodu ogranicza ją Ocean Atlantycki, a od północy droga krajowa nr 379 i potok Caixeiros. Stanowi południowo-zachodni kraniec półwyspu Setúbal. Na przylądku widać elektryzującą zmysły zatokę Lagosteiros.
Otoczenie przylądka tworzy konglomerat siedmiu budynków. Pierwszym z nich, tym najbardziej rozpoznawalnym, jest sanktuarium Nossa Senhora. W jego skład wchodzi kościół Matki Bożej, świątynia Ermida da Memória i kwatery dla pielgrzymów. Są też pozostałości po akwedukcie i przylegającym do niego budynku Casa da Água – budynki, które były bardzo ważne dla sanktuarium, ponieważ dostarczały do niego wodę pitną. Jest też latarnia morska (Farol do Cabo Espichel), która przez wieki stanowiła punt orientacyjny dla zbliżających się do wybrzeża statków. Otoczenie Cabo Espichel jest dzikie tj. nie ma żadnych kas biletowych, monitoringu, barierek czy ochrony. Spacerując pod okolicy dostrzec można wiele świeżych palenisk, porozrzucanych gdzieniegdzie puszek to piwku czy butelek po winie. Całkiem możliwe, że przylądek jest popularnym wśród lokalnej dziatwy miejscem na zakrapiane posiadówki. Poza stromym skalistym wybrzeżem na przylądku Espichel rośnie również lokalny endemit – pachnący krzew Euphorbia pedroi.
- CABO ESPICHEL – INFORMACJE PRAKTYCZNE
- Dojazd: samochód, rower, autobus nr 201 z Sesimbry
- Odległość od Lizbony: 49 km na południe
- Z czego jest znany: sanktuarium, latarnia morska, klify, dinozaury Petra da Mua
Jak dojechać na miejsce?
Najłatwiej oczywiście samochodem płatną autostradą A6 (koszt przejazdu na odcinku Palmela-Evora to 15 EUR). Dla unikających opłat drogowych istnieje alternatywna bezpłatna trasa drogami N10, N4 i N114 przez miasteczka Pegões, Vendas Novas i Montemor-o-Novo. Dobrym i tanim sposobem są również autobusy firm Rede Expressos i Flixbus. Codziennie z Lizbony do Evory kursuje kilka busów na tym odcinku. Bilet kosztuje od 4 do 8 EUR (polecam wcześniejszy zakup online) a podróż trwa 1 godzinę 40 minut. Dla fanów pojazdowych szynowych możliwa jest również wycieczka pociągiem. Ciufcia śmiga po torach w podobnym tempie, co bus, a bilet kosztuje ok. 5-6 EUR.
Santuário de Nossa Senhora do Cabo Espichel
Każdy, kto zdecyduje się po raz pierwszy odwiedzić przylądek Cabo Espichel zetknie się najpierw z charakterystycznym sprawiającym wrażenie opuszczonego kompleksem sakralnym. To Santuário de Nossa Senhora, którego początki datuje się na połowę XIV wieku. Pośrodku stoi Kościół Matki Boskiej, otwarty dla zwiedzających, w którym odbywają się msze i uroczystości kościelne. Mimo, że z zewnątrz robi lepsze wrażenie, warto wejść do środka dla pięknie wykończonego sklepienia. Kościół otacza rząd kwater dla pielgrzymów nazywanych Casa dos Círios lub po prostu Hospedarias. Na środku placu znajduje się krzyż i tablica informacyjna.
Ermida da Memória – świątynia czosnek
XV-wieczny centralny punkt sanktuarium będący zarazem najstarszym elementem całego zespołu architektonicznego. Ten z wyglądu przypominający czosnek przybytek usytuowany jest na szczycie południowego klifu zatoki Lagosteiros i wyznacza miejsce, gdzie według legendy w 1410 r. ukazał się wizerunek Dziewicy. To wydarzenie dało początek kultowi Maryi na Cabo Espichel, a także dało asumpt do zorganizowanego pielgrzymowania aż po czasy współczesne.
Świątynia zwieńczona jest niezwykłą, przeciwskośną kopułą, w kształcie cebuli, zakończoną wybrzuszonym pinaklem (którego jednak kulka końcowa zniknęła w latach 90-tych ubiegłego wieku). To dziś nie wiadomo, czy ktoś ją sobie zachował w formie egzotycznej pamiątki czy została strącona w przepaść klifu z powodu szalejących sztormów. Styl architektoniczny jest niezwykły i przywołuje skojarzenia z orientalnych krain arabskich. W połączeniu z intensywnym błękitem nieba i oceanu tworzy idealny kadr na udaną foteczkę niezależnie od posiadanych umiejętności robienia zdjęć. Wnętrze budynku zdobią przepiękne XVIII-wieczne azulejos z motywami przedstawiającymi odkrycie obrazu Matki Bożej, budowę sanktuarium a także ówczesne „círios” czyli pielgrzymki. Zewnętrzną elewację również zdobią azulejos, ale niestety ucierpiały w wyniku aktów wandalizmu. Turyści nie wejdą do kaplicy, ale do środka można zajrzeć przez szklane drzwi. Warto usiąść na murku i podelektować się tym, czym Portugalia może pochwalić się całemu światu. Surowym i dzikim wybrzeżem pełnym klifów, piaszczystych plaż i ukrytych grot.
Poznaj piękno Parku Naturalnego Arrábida
Ślady dinozaurów Pedra da Mua są częscią Parku Naturalnego Arrabida, który swoją nazwę zawdzięcza pasmu górskiemu Arrabida. Nie są to duże góry, najwyższy ze szczytów przekracza jedynie nieznacznie 500 metrów n.p.m. Obszar ten jest jednak pełen naprawdę kapitalnych spotów i spodoba się każdemu sympatykowi spędzania czasu w naturze.
-
- PARK NATURALNY Arrábida
- Najlepsze plaże: Praia dos Lagosteiros, Praia do Ribeiro do Cavalo , Galapinhos Beach
- Najwyższy szczyt: Pico do Formosinho (501 m n.p.m.)
- Ciekawe miasta: Setúbal, Sesimbra, Azeitão, Palmela
Dwa wieki temu na tym terenach polowali portugalscy królowie, ale obecna Arrábida nie jest już interesująca dla myśliwych. Jest za to rajem dla geeków dwóch kółek oferując kilkadziesiąt górskich tras o różnych stopniach trudności (wszystkie trasy znajdziesz TU). Aby uzmysłowić sobie z jakim pięknym parkiem ma się do czynienia, wystarczy przejażdżka drogą E.N. 379-1. Prowadzi ona wzdłuż wybrzeża, jest często pusta w ciągu dnia i jest pełna takich punktów widokowych, jak ten poniższej Miradouro do Portinho da Arrábida. Arrábida to również cała armia znakomitych plaż, zapomnianych ruin, szczytów pełnych kapliczek i wiatraków. Park to również kultowe produkty, takie jak ser Azeitão, muskat Setúbal czy miód Arrábida.
Pedra da Mua – ślady dinozaurów w Portugalii
Kilkaset metrów od sanktuarium na Cabo Espichel znajduje się stanowisko paleontologiczne Pedra da Mua, gdzie odkryto ślady stóp dinozaurów. Należały do zauropodów – największych zwierząt lądowych, jakie kiedykolwiek stąpały po ziemi. Pedra da Mua jest częścią granic Parku Naturalnego Arrábida, a jednocześnie fascynującym szlakiem po okolicznym klifie. Zapach wzburzonego oceanu łączy się wonią kwiatów i ziół tworząc odurzającą mieszankę. Aby w pełni delektować się dziewiczym charakterem tego miejsca, warto zaplanować wycieczkę wczesnym rankiem w tygodniu roboczym.
Jak dotrzeć na miejsce?
Dość ciężko przeoczyć charakterystyczny znak z dinozaurami znajdujący się kilkaset metrów przed głównym parkingiem przy Santuario de Nossa Senhora. Na prowizorycznym klepisku trzeba zostawić furmankę i ruszyć na pieszą wędrówkę, na którą w obie strony trzeba zarezerwować min. godzinę. Dobrym pomysłem jest zabranie ze sobą dobrej lornetki, bowiem ślady prehistorycznych bestii nie są łatwe do zlokalizowania. Często ślady gadzich stóp są mylone z zagłębieniami w skałach, które powstały za sprawą naturalnych procesów.